poniedziałek, 21 kwietnia 2014

się udało!

Marzyła Agata od paru lat o Hiszpanii i wszystkim z nią związanym i się udało... Na pół roku będzie ją miała dla siebie :) Od lutego czas będę spędzać w słonecznej Almerii, na samym wybrzeżu, niedaleko od wszystkich (no, może oprócz Barcelony i Saragossy) turystycznie interesujących hiszpańskich miejscówek. Postanowiłam opisywać swoje przygotowania do wyjazdu i zdawać relację z pobytu na bieżąco, bo mając już parę podróży małych i dużych na swoim koncie wiem, że niektóre wspomnienia potrafią ulecieć i choć erasmusowa przygoda zapowiada się jako coś nie do zapomnienia, miło będzie wrócić do niej po powrocie. Przy okazji kilka najbliższych mi osób, które zostawię smutne na lotnisku w Warszawie, będzie mogło chociaż trochę mnie poobserwować ;)

No to co?
  ¡Empezamos! :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz